Skarpety i sandały

Skarpety i sandały - czy u nas to przejdzie?

Już od zeszłego sezonu, czyli wiosna/lato 2016, królują na wybiegach oraz na ulicach w Nowym Jorku czy Londynie, ale dlaczego nie w Polsce? Chyba każdy z nas spotkał się z takim memem "Polak na wakacjach" gdzie uwagę skupiały białe skarpety oraz brązowe sandały. Dlaczego tak bardzo nie lubimy tego trendu i go wyśmiewamy? Skarpety to takie piękne akcesoria i aż szkoda ich nie pokazywać światu! Ja kocham skarpety, mam ich na prawdę sporą kolekcje i nie, nie są to wszystkie takie same, czarne stopki czy cieliste podkolanówki. W mojej kolekcji można znaleźć różowe w czarne koty, fioletowe w mufinki, czerwone w gwiazdki, białe w kwiaty, czarne w kolorowe paski i mogę tak wymieniać i wymieniać w nieskończoność. Nie macie pojęcia jak bardzo się cieszę, że w końcu mogę się nimi pochwalić! Na reszcie skarpety i sandały nie są zakazane, a wręcz pożądane  Ba! A dlaczego tylko sandały? Można założyć piękne podkolanówki i do tego sportowe buty. Dlaczego więc nie śmiejemy się z piłkarzy? Oni przecież od zawsze prezentowali się tak na boisku!  Albo co powiecie na cieliste skarpetki w kropki do klasycznych czółenek? Rewelacja! Do wszystkiego można dobrać spódnice za kolano lub spodnie cullote, a jeżeli nie jesteśmy na tyle odważne to wystarczą zwyczajne rurki  Dajmy szanse skarpetom! Są takie piękne, nie ukrywajmy ich! ️ 

Już kolejny razem wzbudzam kontrowersje na blogu Zobaczcie stroje kąpielowe w mieście oraz spodnie dzwony  Poniżej chciałam Wam pokazać przykładowe stylizacje, prosto z wybiegów (niekoniecznie we wszystkim na raz chciałabym się pokazać ) 

PS. Męskie grono moich obserwatorów też coś tutaj dla siebie znajdzie 

OBSERWUJ MOJEGO BLOGA

źródło zdjęć: pinterest.com