dzwony
,
moda
,
mój sposób na
,
poradnik
,
spodnie
,
street style
,
szerokie nogawki
,
trends
Szerokie nogawki dzwony - hit czy kicz?
Witam Was bardzo cieplutko z kolejną dawką tegorocznych trendów, tym razem na celowniku są spodnie, która każda z nas miała kiedyś (bądź ma je nadal) w swojej szafie, mianowicie dzwony!
Zdaję sobie sprawę, że zaskakuję Was po raz kolejny, ostatnio były to stroje kąpielowe w mieście (beachwear w street style), nie macie pojęcia co Wam pokarzę następnym razem 😊
Dzwony
Kojarzą nam się one z latami 60, gdzie tzw. hipisi, zestawiali ich jeansową wersję z kolorowymi koszulami oraz koralikami. Następnie zespół ABBA przywrócił je do łask i dzwony chciał mieć każdy. Współczesne dzwony wracają do nas co jakiś czas. Można było je ubierać na co dzień, ale również na eleganckie okazje. Spodnie z szerokimi nogawkami co raz częściej pojawiają się na wybiegach oraz na ulicy. Zazwyczaj wybiera się te z jeansu, bo jakby nie patrzeć, jeans zawsze w modzie jest, ale w tym roku marki proponują nam dzwony wykonane z bawełny i poliestru.
Dzwony nie takie złe
Pewnie nie każda z nas, jest do nich przekonana, ale tak jest ze wszystkim. Mnie samej, też nie pasuje wiele rzeczy w modzie i na siłę nie staram się do nich przekonać. Przypomnijcie sobie te czasy, kiedy to każdy w dzwonach paradował i ubierał je do pracy, szkoły czy sklepu? Pamiętam jak sama miałam w swojej szafie z pięć par jeansów z szerokimi nogawkami i jedne bawełniane w kolorze zgniłej żółci! One były straszne i dodatkowo miały pomarańczowe pomponiki przy nogawkach! W tym sezonie okazałyby się hitem 😊 Nie dość, że dzwony to jeszcze pompony! Ah moda może być na prawdę przewrotna.
W najbliższym czasie pokaże Wam swoją propozycje szerokich nogawek, a tymczasem spójrzcie na te zestawienia 😊
źródło zdjęć: pinterest.com
dzwony nosiłam w gimnazjum. Teraz ich nie lubię. Dziwnie się w nich teraz czuję:)
OdpowiedzUsuńMi się podoba ten trend, ale trzeba umieć go nosić :)
OdpowiedzUsuńVIA-MARTYNA.BLOGSPOT.COM
Dzwony nosiłam około 15 lat temu :) Teraz widzę jakieś fasony tego rodzaju w każdym sklepie i tak się zastanawiam czy nie kupić ?? Fajnie jakby chociaż jedna para zawitała w mojej szafie.
OdpowiedzUsuńV.B. ona to umie nosić te spodnie...
mama-urwisa.blogspot.co.uk
Kiedyś nosiłam :) Czyżby moda zataczała koło? ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej ☺️ Wróciło wiele trendów, np. jeansowe spódnice lub ortalionowe bomberki ☺️
UsuńZ tych dwóch zdecydowanie wolę dzwony ;) Kiedyś bardzo je lubiłam ;) Teraz już chyba za bardzo pokochałam rurki, żeby zamienić je na rozszerzane nogawki ;)
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką dzwonów. Uważam ,że sylwetka wygląda w nich fantastycznie( a może jestem już zmęczona widokiem skinny jeans na ulicach;-)).
OdpowiedzUsuńNie dla mnie, bo nie noszę butów na wysokim obcasie ;)
OdpowiedzUsuńAle lubię, gdy są dobrze zestawione. Fajnie to na kimś wygląda.
Pozdrowionka :)
Mi się podobają takie spodnie u kogoś :) Sama nie mam spodni z szerokimi nogawkami, ale mam spodnie, które całe są szerokie i luźne. Takie właśnie lubię najbardziej i mogłabym w nich chodzić cały czas <3
OdpowiedzUsuńMOJ KANAŁ NA YT
MÓJ BLOG
nosilam kiedys, jako małolata, teraz dla mnie jakos to kojarzy sie z kiczem, ale u kogos podoba mi sie bardzo :) pozdrawiam, tysiatestuje.blogspot.de
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do takich spodni :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńJa chodziłam w dzwonach jak jeszcze byłam dzieckiem i pamiętam że jak kiedyś wybrałam się w dzwonach na rower to źle to się dl amnie skończyło, bo zaplątały mi się w łańcuch i później biedna leżałam na ziemi i nie mogłam się uwolnić od roweru haha xd
Też właśnie zauważyłam, że dzwony wracają do łask, ale ja jak na razie nie jestem do nich przekonana, poczekamy może jednak zmienię z czasem zdanie ;)
Mój blog - HELLO-WONDERFUL
Pozdrawiam cieplutko:*
😄 Taz też mi się tak zdarzyło jak miałam z 8/9 lat? Miałam takie długie, welurowe i czerwone, a nogawki były ekstremalnie szerokie! Tak się zaplątały w łańcuch, że trzeba było je wyciąć 😜
Usuńoj poliestru nie lubię ale dzwony mi sie podobają:)
OdpowiedzUsuńSwego czasu nosiłam Tylko takie, najbardziej lubiłam zimę i mokre spodnie do kolan s później zacieki od soli :]
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za dzwonami :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie do obserwowania i komentowania :*
Mi nie pasują dzwony, ale jak widze długonogie dziewczyny na obcasie i w dzwonach jestem pod wrażeniem jak to fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńhttp://qwxzy.blogspot.com/
Kiedyś nosiłam dzwony i bardzo je lubiłam. Dobrze, że wracają do łask szersze nogawki, bo mam jedne spodnie, właśnie z nieco szerszymi nogawkami, które bardzo lubię ;-)
OdpowiedzUsuńOkropność :D Nie ma to jak klasyczne, zwężane spodnie :)
OdpowiedzUsuńDzwony nosiłam w podstawówce. Teraz bym ich nie ubrała.
OdpowiedzUsuńhttp://natalie-forever.blogspot.com/
Mi osobiście nie przypadły do gustu
OdpowiedzUsuńhttps://martini2000.blogspot.com/
Fajny post, wysokie dziewczyny wyglądaja super w takich spodniach :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście bardzo lubię dzwony, uważam że są świetne dla niskich osób bo niesamowicie wysmuklają i wydłużają sylwetkę ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
lubię szerokie zwiewne nogawki szczególnie latem, ale czy wróciłabym do dzwonów...no nie wiem :)
OdpowiedzUsuńMi osobiście podobają się spodnie dzwony :D
OdpowiedzUsuńMój blog <3
Mój instagram<3
nie lubię :D totalnie
OdpowiedzUsuńJa się do tego kroju spodni nigdy nie przekonam :P
OdpowiedzUsuńJa bardzo długo nie dawałam się przekonać do rurek i nosiłam dzwony. W końcu dałam się przekonać mamie, że mam zgrabne nogi i spokojnie mogę chodzić w rurkach i obecnie w szafie nie mam żadnych dzwonów :D
OdpowiedzUsuńJa dzwony również nosiłam jako nastolatka, teraz mam jedna parę ale raczej stawiam na rurki ;)
OdpowiedzUsuńMERI WILD BLOG
Dzwony nosiłam prawie przez całą podstawówkę, ale odkąd dostałam moje pierwsze rurki (było to w 6 klasie), noszę tylko ten typ spodni. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
windowofmfashion.blogspot.com
Very nice items! :)
OdpowiedzUsuńKathy's Delight
Jak byłam mała musiałam je nosić i teraz już nie zamierzam ich nigdy zakładać. :D
OdpowiedzUsuńJa je lubię nadal, źle się czuję w przyciasnych portkach, w których ledwo skóra może oddychać.
OdpowiedzUsuńKiedyś nosiłam tylko dzwony, dziś chyba bym się na nie jednak nie zdecydowała :P chociaż kto wie, kobieta zmienna jest :P
OdpowiedzUsuńNão conhecia Amanda, mas é muito boa mesmo hein! E tu ta arrasando como sempre.
OdpowiedzUsuńNigdy nie nosiłam dzwonów. Wiem, że czułabym się w nich mało swobodnie, a najbardziej lubię wygodę. ;)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - KLIK!
Totalnie nie mój klimat. Nigdy mi się nie podobały i raczej się to już nie zmieni. Wolę zostać przy rurkach :)
OdpowiedzUsuńDzwony mi się podobają, ale tylko do botków na obcasie/ koturn i zwłaszcze te dopasowane w udzie i rozszerzające się na dole :) albo w drugą stronę, czyli 'szwedy' obcisłe na biodrach i coraz szersze ku dołowi.
OdpowiedzUsuńO Boże jak ja nie lubię dzwonów ;O
OdpowiedzUsuńUśmiech dla Ciebie i miłego dnia! :)
Zapraszam do mnie