Jak wygląda praca w sieciówce odzieżowej? Plusy i minusy

Jak wygląda praca w sieciówce odzieżowej, jak wygląda praca w sklepie, praca sprzedawcy w sieciówce odzieżowej, plusy i minusy pracy w sklepie odzieżowym, praca w sieciówce, sieciówka odzieżowa, sklep z ubraniami


Zanim rozpoczęłam pracę w sklepie odzieżowym, długo zastanawiałam się jak będzie to wyglądać. Pytałam się znajomych, którzy mieli doświadczenie ze sprzedażą, ale jedyne co słyszałam to: nuda... Jak praca w sklepie z ubraniami może być nudna?! W wyobraźni widziałam siebie, codziennie przeglądającą nowe ubrania oraz wybierającą ciekawe stylizację i tak bardzo się nie pomyliłam 😊

Plusy i minusy pracy w sieciówce odzieżowej 

Dla osoby interesującej się modą, kochającą najnowsze trendy jest to prawdziwy raj, ale i przekleństwo... Codziennie nowy, cudowny towar, codziennie jeszcze większe promocje oraz zniżka pracownicza, mogą doprowadzić do bankructwa. Zdarzyło mi się raz, że więcej pieniędzy zostawiłam w sklepie, w którym pracowałam niż to co z niego zarobiłam. Ale jeśli kochasz modę i jesteś na bierząco, możesz w bardzo prosty sposób tego uniknąć... poprzez wyprzedaże! Nie macie pojęcia jak wiele rzeczy powtarza się w sklepach z roku na rok, a te z zeszłego sezonu mają już przypisaną zniżkę, nawet 70% 👌Ponadczasowa ramoneska czy kraciasty trencz, te i wiele, wiele innych ubrań są modne zawsze! Po co więc przepłacać? Kup ten z zeszłego sezonu i uwierz mi, nie zauważysz różnicy 😊 

Chyba najbardziej irytującą rzeczą podczas pracy w sklepie odzieżowym była dostawa... Nie o to chodzi, że trzeba ją przyjąć, rozpakować, zabezpieczyć każde ubranie oraz znaleźć na nie miejsce w i tak pękającym w szwach sklepie. Najgorsze jest to co czasami przychodziło... ubrania, które na prawdę były wspaniałe, piękne i ludzie by się o nie zabijali, tylko że sezon temu... 
Ciekawi mnie bardzo czy tylko w naszym kraju jesteśmy tak daleko za trendami... Dla przykładu, pamiętacie welur? Był to hit sezonu jesień/zima 2017, a teraz jest go w sklepach pełno! Dlaczego? A no właśnie. Sieciówki dużo podłapują z pokazów sezonowych czołowych projektantów. Wyszukują jakiś trend, który wpasowuje się w ramy Street Stylu i go realizują w swoich projektach. 
Od jakiegoś czasu jest wielkie bum na eksponowanie loga. W sklepach można znaleźć ekstremalną ilość t-shirtów z nadrukami podrobionych log modowych gigantów. Taką „kopie” można znaleźć np. na dresowych spodniach z napisem podobnym do Tommy’ego Hilfiger’a, albo na torebkach łudząco przypominających te od Fendi. Już nie wspomnę o bieliźnie nawiązującej do Calvin’a Klein’a... jest tego masa! Co do takich „wtop”, chcecie poznać największy hit? Hit nad hitami! Uwaga! Dobrze wiemy jaki jest kolor roku Pantone 2018 (Ultra Violet), a teraz przypomnijcie sobie czy gdziekolwiek, przez cały rok, widzieliście coś w tym kolorze, w kolorze ROKU, w sklepach? Ja tak, w dzisiejszej dostawie... SERIO??? Dlaczego tak ważne, modowe trendy są u nas z takim opóźnieniem? 


Jak wygląda praca w sieciówce odzieżowej, jak wygląda praca w sklepie, praca sprzedawcy w sieciówce odzieżowej, plusy i minusy pracy w sklepie odzieżowym, praca w sieciówce, sieciówka odzieżowa, sklep z ubraniami

Jak widzicie, praca w sklepie odzieżowym może być na prawdę denerwująca 😂 dla osoby takiej jak ja, która wie co i w jakim sezonie powinno się /można nosić, widok takich rzeczy w sieciówkach jest karą. Uważam również, że sieciówki odzieżowe trochę zakłamują modową rzeczywistość i sprzedają pewniaki. Nie znajdziemy tutaj długiej sukni z frędzli, czy plastikowej kurtki, bo mało kto by w nie zainwestował...


Jak zatem wygląda praca w sklepie odzieżowym dla kogoś, kto z modą ma mało wspólnego?


Po rozmowie ze znajomymi, którzy mieli okazje pracować w sklepie odzieżowym, zrozumiałam, że dla nich jest to praca jak każda inna. Do plusów mogli zaliczyć zniżkę pracowniczą, grafik dostosowany do ich potrzeb oraz atrakcyjne wynagrodzenie (jak dla zwykłego sprzedawcy, jest ono zdecydowanie wyższe niż w sklepie spożywczym). Minusem zdecydowanie była praca w weekendy, codzienne „przestawianie” sklepu oraz klienci, którzy nie zawsze byli bezproblemowi. Dla mnie te „minusy” były niezauważalne, liczyła się dla mnie frajda i możliwość poznawania nowych rzeczy. Ja tylko czekałam, żeby ruszyć sklep i samej stworzyć ekspozycje, dla innych była to monotonia. Klienci, jak to klienci, są Ci, którzy mają odliczoną kwotę, a czasem coś Ci zostawią i tacy którzy kłócą się o to, dlaczego wydało im się w takich drobnych. Oczywiście praca w sklepie do lekkich nie należy, ale nie jest też tak wyczerpująca (fizycznie i psychicznie) jak może się zdarzyć w innych branżach. 


Jak wygląda praca w sieciówce odzieżowej, jak wygląda praca w sklepie, praca sprzedawcy w sieciówce odzieżowej, plusy i minusy pracy w sklepie odzieżowym, praca w sieciówce, sieciówka odzieżowa, sklep z ubraniami
Coś pięknie to wygląda prawda? Przejdźmy więc na tę ciemniejszą stronę...

Na szczęście miałam okazje pracować w sieciówce w „normalnych” godzinach pracy, czyli od godziny 9:00 do 21:00 i maksymalnie przez 8 godzin. Niestety w wielu innych sklepach zdarzają się dość nietypowe zmiany, np. 4:00 do 12:00 lub 22:00 do 6:00. Nie jest tak źle, kiedy praca trwa 8 godzin, ale bywa i 12, a niekiedy 13. To przykra prawda, ale nie wszyscy pracodawcy stosują się do prawa pracy, a pracownicy (np. studenci) nic z tym nie robią, zostają im dwie opcje, albo się zwolnić, albo pracować po 12 godzin, nawet trzy dni z rzędu... Praca w sklepie jest pracą fizyczną, stanie przy kasie czy układanie ubrań nie jest tak wyczerpujące jak dźwiganie kartonów po 15 kg... Ale jak to mówią, żadna praca nie hańbi, zwłaszcza jeśli przyjemne można połączyć z pożytecznym 😊

Na koniec chciałabym Was zaprosić na instagram rinroe oraz zachęcić do obserwacji 😊

źródło zdjęć: pixabay.com





15 komentarzy:

  1. Z każdej pracy są plusy i minusy. Trzeba sobie tylko zadać pytanie, czy te minusy jesteśmy w stanie zaakceptować 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I czy warto je „przeżyć” dla fajnej, ciekawej pracy :)

      Usuń
  2. Kiedyś tak pracowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Praca przez 12 godzin dziennie nie jest niezgodna z kodeksem pracy o ile tygodniowa ilość godzin nie przekracza 40 :) Ale 13 godzin to faktycznie niezgodne z prawem i jeśli pracodawca każe komuś tyle pracować to można go śmiało do PIP'u zgłosić. Co do samej pracy w sieciówce ubraniowej nie słyszałam o tym zbyt pozytywnych opinii, ani o stawce ani o pracy jako takiej - choć to pewnie zależy od firmy i od konkretnego sklepu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, 12 godzin pracy jest zgodne z prawem, jednakże można pracować 12h dwa dni z rzędu, a następnie dwa dni odpoczywać... grafiki, w niektórych sieciówkach są straszne, nie tylko dla osób na zleceniu, ale i na umówię o prace

      Usuń
  4. PS. praca w sklepie - jakimkolwiek, nieważne czy z ubraniami, kosmetykami czy spożywczy - zawsze naraża na spore wydatki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie w każdej pracy można znaleźć plusy lub minusy. Ale jednak jest fajnie pracować przy tym co się uwielbia. Dla innych może być to nuda, a dla kogoś może być to ciekawa praca. Ze względu, że można pomóc stworzyć dla swoich klientek stylizacje odpowiadające ich stylowi. Co do godzin pracy to tutaj Jagodowa dobrze się wyraziła, w pełni się z nią zgadzam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiem szczerze, że jak skończę szkołę prosto po maturze mam zamiar posmakować takiej pracy właśnie w sieciówce. Jak każda praca plusy i minusy, jednak chcę po prostu zobaczyć jak to jest. Nie wiem, czy mogę zapytać, ale zaryzykuje. Pracujesz nadal? Pozdrawiam! :)
    https://veersonblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne :) kocham mieć napiety grafik, bo w tedy wiem, że coś się dzieje, a praca wypełnia mi wolne luki w ciągu tygodnia :)

      Usuń
  7. Jak w każdej pracy, możemy znaleźć dobre i złe strony :) Ja nigdy nie pracowałam w sklepie odzieżowym, natomiast moi znajomi tak i dla nich było to dość wyczerpujące zajęcie :)

    Pozdrawiam :*
    www.nataliasiejka.pl (klik)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szukam pracy w sieciówce (cropp).Dziś wysłałam cv ,ale nie jestem dyspozycyjna w soboty i tak się zastanawiam czy da się dogadać w razie dostania tej pracy ,by chodzić chodzić tam ,ale właśnie bez tej soboty .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele sieciówek oferuje prace w różnym wymiarze etatu, 1/2, 3/4 lub cały etat. Najbardziej korzystna jest umowa o pracę w ww etatach. Istnieje również umowa zlecenie gdzie można pracować na takim etacie lub dorywczo, tzn. możesz się dogadać na 40 (lub mniej) godzin miesięcznie, ale również na 180, czyli tyle ile średnio wynosi pełen etat. Uważaj na pracodawców, którzy będą chcieli "wcisnąć" Ci 200 godzin miesięcznie lub 12 godzin dziennie przez kilka dni pod rząd... Różne sieciówki zarządzają w różny sposób. Są takie gdzie "góra" ustala ile godzin może pracować dany pracownik, ale też może ustalać to kierownik/właściciel danej filii. Powodzenia! :)

      Usuń
    2. Btw. cropp należy do polskiej firmy lpp. W przypadku aplikacji na kasjera/sprzedawcę/ekspedienta na początek dostaniesz umowę zlecenie, po trzech miesiącach możesz przejść na umowę o pracę.

      Usuń
  9. Bardzo ciekawy wpis - jeśli ktoś zastanawia się nad rozpoczęciem pracy w sieciówce zdecydowanie powinien go przeczytać :) Sama mam doświadczenie w pracy w sklepie i zdecydowanie mogę się z Tobą zgodzić. Przyznam, że ja nie należę do osób, które fascynują się modą, ale mimo wszystko taką pracę wspominam bardzo dobrze. Według mnie to świetne rozwiązanie na czas studiów, kiedy zależy nam przede wszystkim na elastycznym grafiku. To też dobry sposób na zdobycie doświadczenia w obsłudze klienta - takie umiejętności mogą się przydać w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na studia owszem, jest to super rozwiązanie, ale można zawsze zostać na dłużej. Mam wiele historii z pracy, niedługo napiszę coś jeszcze :)

      Usuń

Copyright © 2016 RINROE , Blogger